W czym parzyć herbatę?
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
ZAŁÓŻ KONTO, ZBIERAJ PUNKTY I WYMIENIAJ NA RABATY
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
Książka Czajnikowy.pl dobra herbata Rafała Przybyloka dostępna od 10 maja!
Hongkong po pierwszej wojnie opiumowej przeszedł pod władanie Brytyjczyków, którzy uczynili z niego dogodny port[...]
Zdjęcia otrzymaliśmy od naszego widza, Pana Marcina, który kilka tygodni odwiedził Munnar w Indiach. Dziękujemy[...]
Dobranie odpowiedniej temperatury wody jest istotnym czynnikiem wpływającym na smak i jakość naparu. Powszechnym błędem[...]
2 Comments
My chcemy dziś zastanowić się jak wpłynąć na smak yerba matę, który nie do końca[...]
Przetestowaliśmy herbatę w torebkach piramidkach marki Vitasia, którą możecie kupić w Lidlu. Do testu użyliśmy[...]
Yunnan Wild Buds zaskakuje smakiem, nie jest podobna do białych herbat, które piłam wcześniej. Doskonale[...]
Mówi się, że nie ma głupich pytań, są jedynie głupie odpowiedzi. Nie każdy jednak tak[...]
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Po obejrzeniu tego odcinka mam pewną sugestię. Ponieważ fanem herbaty stałem się nie tak dawno temu by uniknąć błędów podczas parzenia ułatwiłem sobie sprawę nabywając taki oto wynalazek:
h**ps://youtube.com/watch?v=cj4aH4t1vkk
Muszę przyznać, że sprawdza się znakomicie (mam w chwili obecnej 15 gatunków różnych herbat) i może warto powiedzieć o tym wynalazku w Waszym wideo blogu. Oczywiście nie ma to wiele wspólnego z tradycją parzenia herbaty i jest to raczej coś dla „gadżeciarzy”, ale zapewniam że efekt końcowy jest wyśmienity (bardzo smaczne napary) a o to przecież chodzi :)
Nim nabyłem ten „wynalazek” najczęściej pijałem herbaty czarne ze względu na łatwość parzenia i brak czasu na zabawę z mieszaniem zimnej/ciepłej wody, czy też przelewaniem wody po czajniczkach/kubkach. A teraz białe, zielone, oolongi pijam na codzień :)