Herbata czarna wędzona Lapsang Souchong, oryginalnie w języku chińskim nazywana Zengshang Xiaozong, to herbata, do wędzenia której używa się w czasie produkcji drewna sosnowego albo cedrowego. Ważne, aby było to drewno żywiczne. Lapsang Souchong określana jest mianem prawdziwie męskiej herbaty. Wielkim miłośnikiem wędzonej herbaty Lapsang Souchong był Winston Churchill, który określał jej aromat jako coś plasującego się pomiędzy cygarem a whisky.
Herbata wędzona Lapsang Souchong wywodzi się z prawdziwie majestatycznych terenów gór Wuyi, a jej smak jest bardzo intensywny, specyficzny i charakterystyczny, na długo pozostawiający w ustach posmak wędzonego dymu. Legenda głosi, że dymny smak Lapsan Souchong powstał w momencie, gdy podczas wojny producenci herbaty musieli zaprzestać jej obróbki ze względu na czasowy przemarsz wojska. Kiedy powrócili do pracy, pragnęli jak najszybciej uratować herbatę i rozpoczęli jej suszenie w dymie z sosnowych gałęzi.
Skład: herbata czarna (100%) wędzona
Kraj pochodzenia: Chiny, Wuyishan, Fujian, ogród Tongmu
Waga: 50g

Czas parzenia herbaty
1-3 min

Temperatura parzenia herbaty
95°C

Ilość herbaty
3 g / 120ml
Rafał (zweryfikowany) –
Czytając opis można się spodziewać herbaty o wyraźnym i mocnym smaku. Niestety, ale jedynie aromat suszu spełnia te kryteria. Smak jest bardzo delikatny i raczej wybitnie nie urzeka. Idealna herbata jako ciekawostka dla gości.
Claudi (zweryfikowany) –
Dla mnie herbata, która jest zawsze na mojej półce. Aromat suszu może “odstraszyć” kogoś, kto nigdy jej nie próbował. Jest bardzo intensywny, pachnie wędzonką, ale warto spróbować, bo napar jest delikatniejszy, naprawdę przyjemny. W pobliżu czajniczka unosi się fajny zapach palonego drewna. Oczywiście są herbaty, które mają większą “klasę”, ale ta propozycja jest kapitalną odskocznią od codzienności.
AACC (zweryfikowany) –
Terry Lapsang zdecydowanie lepsza, ten Lapsang jest niepijalny niestety. Jedynie zapach spełnia kryteria, smakuje jak zwykła czarna herbata, jak zaparzy się ją mocniej to jest tak gorzka, że nie da się jej pić. Rozczarowanie