Kiszenie kojarzy nam się z kapustą i ogórkami, ale wynika to tylko z faktu, że niewiele więcej konserwuje się w ten sposób w naszej kuchni. Na całym świecie znane jest jednak wiele przepisów, polegających na kiszeniu różnych warzyw, a nawet owoców, m.in. cytryn.
Każdy, kto skosztuje czarnej herbaty lub rooibosa, zaprawionego plasterkami miodowych cytryn i odrobiną syropu z pewnością wróci do tego smakołyku w przyszłości. Co więcej, mając słój takich cytryn, poza dodawaniem ich do herbaty, można zażywać je profilaktycznie wzmacniając swoją odporność. Z doświadczenia wiemy także, że słoiczek własnoręcznie przygotowanych kiszonych w miodzie cytryn to doskonały pomysł na świąteczny prezent nie tylko dla miłośników herbaty. Akurat jest jeszcze dość czasu, aby zdążyć do świąt przygotować takie upominki.
Kiszone cytryny – jak je przygotować?
Potrzebujemy:
- 1 kg ekologicznych cytryn,
- 1 kg dobrej jakości miodu (na przykład wielokwiatowego),
- 2 laski cynamonu,
- 5 goździków,
- papryczka chilli,
- kawałek imbiru wielkości połowy kciuka.
Warto zaopatrzyć się w wysokiej jakości miód i organiczne cytryny, ponieważ użyte będą wraz ze skórką. Potrzebny nam spory słój, który na początek musimy wyparzyć i kilka ulubionych dodatków. My polecamy papryczkę chili, laskę cynamonu, świeży imbir i goździki.
Cytryny po umyciu należy pokroić w plastry i wrzucić do słoja wraz z innymi dodatkami. Całość zalewamy miodem. Jeśli nie jest wystarczająco płynny warto go podgrzać w garnku z ciepłą wodą. Ważne, aby nie przesadzić z temperaturą, ponieważ może to – jak wspomnieliśmy – zaszkodzić jego właściwościom zdrowotnym.
Szczelnie zamknięty słój pozostawiamy na około tydzień. Miód znacznie się rozrzedzi w tym czasie, a cytryny wypłyną na wierzch. Nie należy się tym martwić. Nasz słój każdego dnia odwracamy tak, by jeden dzień spędził stojąc na pokrywce, kolejny normalnie. Dzięki temu miód będzie miał kontakt ze wszystkimi cytrynami.
Należy także każdego dnia uchylić pokrywkę, aby wypuścić gromadzące się gazy.
Po jakim czasie umieścić słoik w lodówce?
W syropie pojawią się w końcu drobne bąbelki. To sygnał, że należy już umieścić go w lodówce, aby powstrzymać dalszą fermentacje. W ten sposób przygotowany i przechowywany nie powinien się nam zepsuć póki go nie zużyjemy. Będzie dobry długie tygodnie.
Pomysł jaki dziś przedstawiamy to coś, co trudno jednoznacznie zaliczyć do kiszonek, ponieważ jest to cytryna w miodzie. Miód ma właściwości bakteriobójcze i sam może służyć jako środek do konserwowania różnych rzeczy. Kiedy więc słyszymy o cytrynach kiszonych w miodzie, trudno nam uwierzyć, że cytryny zalane miodem mogą fermentować. Proces zachodzi, ponieważ plastry cytryn bogate w sok, dość szybko oddają go rozcieńczając miód i tworząc syrop. Miód stopniowo wsiąka w cytryny, a ich sok rozpuszcza się w nim tworząc mieszankę, która już może fermentować.
Zalet cytrynowego syropu jak i miodowych cytryn jest sporo. Również sporo jest ich zastosowań w kulinariach. O właściwościach prozdrowotnych miodu i cytryn nie trzeba chyba nikogo przekonywać.
Nas oczywiście najbardziej interesuje potencjał wykorzystania ich w herbacie. Możemy to zrobić na dwa sposoby. O jednym z nich powiemy więcej w lecie, gdyż metoda ta polega na przygotowaniu zimnego napoju. Teraz w okresie zimowo-jesiennym możemy zrobić gorącą herbatę z dodatkiem kiszonych w miodzie cytryn, co samo w sobie już brzmi zachęcająco. Niestety wychwalane szeroko właściwości prozdrowotne takich cytryn ograniczają się w wysokich temperaturach, ponieważ wrzątek nie tylko niszczy częściowo cenną witaminę C, ale także neutralizuje nieco prozdrowotne działanie miodu. Poza ograniczonymi w stosunku do zimnej wersji napoju właściwościami zdrowotnymi pozostaje nam jednak fenomenalny aromat.
Słodycz i aromat miodu doskonale przenikają się z kwaśnym smakiem cytryn, a ich aromat zaskakująco dobrze komponuje się z nutami miodowymi. Efekt jest taki, że od słoja kiszonych cytryn wprost nie da się oderwać nosa, a dodanie tego specjału do herbaty samo przychodzi nam na myśl. My, w zimowym przepisie zalecamy dodatkowo przyprawić ten przetwór korzeniami, które niezmiennie kojarzą się nam z tą porą roku.
Autorem tekstu jest Rafał Przybylok
Pyszne rooibosyZobacz wszystkie
Herbata rooibos eggnog 50g
Herbata rooibos banan z czekoladą 50g
Herbata rooibos ananasowo cytrynowy sorbet 50g
Herbata rooibos Rooibos zielona 50g
Herbata rooibos pomarańcza naturalna 50g
Herbata rooibos tropikalna 50g
Youtube Czajnikowy.plWszystkie filmy
Poznaj produkty Czajnikowy.pl
Herbata czysta
179 Produkty
Herbata aromatyzowana
71 Produkty
Herbata zielona matcha
15 Produkty
Herbata czerwona pu-erh
6 Produkty
Herbata owocowa i ziołowa
85 Produkty
Yerba mate aromatyzowana
34 Produkty
Przeczytaj również
3 nietypowe herbaty z dziwnych miejsc
Wiele regionów produkujących herbatę słynie z tej jednej, jedynej kojarzącej się z danym miejscem jak[...]
wrz
Tea & Coffee World Cup 2014
Tea & Coffee World Cup 2014 to blisko 100 wystawców i wiele zróżnicowanych wydarzeń edukacyjnych,[...]
sty
T: Tip, oznaczenie jakości herbaty
T: Tip to jedno z literowych oznaczeń jakości herbaty. Oznacza, że jest to herbata wykonana[...]
Gdzie kupować dobrą kawę? Jakie informacje powinny znajdować się na etykiecie?
Etykietka kawy powinna zawierać kilka istotnych informacji, aby móc świadomie wybrać ziarno dla siebie. Najważniejszą[...]
lut
Goździki: właściwości, działanie. Dodatki do herbaty
Przede wszystkim goździki są antyseptyczne, więc pomagają przy różnego rodzaju infekcjach. Ponadto mają działanie przeciwbólowe,[...]
sty
Podróż do Chin. Jak produkuje się herbatę? Jak żyją Chińczycy?
Jak produkuję się herbatę w prowincji Yunnan (Chiny)? Czy ludzie zajmujący się herbatą codziennie piją[...]
maj
Herbata zielona Aracha
Aracha to rodzaj japońskiej zielonej herbaty, której smak najbardziej zbliżony jest smaku surowych liści. Jedynej[...]
mar
Herbata na przeziębienie
Sezon przeziębieniowo-grypowy szaleje. Znowu wszyscy dookoła kichają, kaszlą i prychają. Wszędzie pełno reklam “super ekstra”[...]
paź