Nieco inne prezenty herbaciane. Jak spędzić święta z herbatą?

Autorką tekstu jest Ewa (herbatniczek.wordpress.com)

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Prawie tradycyjnie zbliża się też czas zabiegania, pogoni za prezentami. Herbata jest bardzo wdzięcznym pomysłem na obdarowywanie. Puszki, czajniczki, filiżanki, smaczne herbaty. To wszystko dla każdego herbaciarza będzie pięknym podarunkiem. A może podarować nieco inne prezenty herbaciane?

Chodź, zaparzę Ci herbatę

Podczas wielu spotkań herbacianych, zawsze ktoś wspomni, że poza tym co mamy w czarce, liczy się też to, z kim tą czarkę herbaty dzielimy. Wspólne parzenie herbaty z rodziną, ze znajomymi ale też i z zupełnie obcymi osobami zawsze jest fajnym i ubogacającym wydarzeniem. Wyłącz telefon, odłóż aparat. Zdjęcia na Instagrama zdążysz jeszcze zrobić. Usiądź z bliskimi osobami i zaparz im herbatę. Nie wiedzą o co chodzi w ceremonii Gongfu Cha? Może to jest właśnie dobry moment byś pokazał im, dlaczego herbata tak Cię pasjonuje. A może jesteś tą osobą spoza herbacianego świata i zawsze zastanawiałeś się dlaczego Twój brat lub znajomy ma tyle dziwnych czajniczków? To jest dobry moment by się dowiedzieć. Poproś aby zaparzył Ci herbatę. Błysk radości w oczach herbaciarza gwarantowany, a i Ty w końcu dowiesz się, o co w tym wszystkim chodzi. A może też zdarzyć się i tak, że podczas takiego parzenia herbata i cała ceremonia zejdą na dalszy plan, bo rozmowy, uśmiech i obecność innych osób będzie ważniejsza. To chyba nie jest takie złe?

Chodź, podaruję Ci czas

Szybciej, intensywniej. Coraz rzadziej poświęcamy nasz czas innym. Nie mamy go nawet dla siebie samych. Może warto zatrzymać się na chwilę? Odetchnąć, zamknąć oczy, posłuchać tego co dookoła, popatrzeć na to, co za oknem. Zabierz swoich bliskich na spacer, nawet jak pada i wieje. Weźcie ze sobą termos gorącej herbaty. Zobaczycie jak dobrze smakuje wspólna herbata zimą. A po powrocie do domu, na rozgrzanie wrzuć do szklanki plasterek cytryny, albo te konfitury które latem tak długo smażyła Twoja babcia. Ona sama pewnie chętnie się na taką herbatę skusi.

Nie masz chęci na spotkania i chciałbyś w końcu zrelaksować się w swoim domu? Przygotuj swoją własną ceremonię herbacianą. Tylko dla Ciebie. Wybierz muzykę, dekoracje. Przemyśl wszystko, zaplanuj bez pośpiechu. A potem usiądź i przygotuj sobie herbatę. Poczuj jej zapach, posłuchaj jak brzmią jej listki podczas nasypywania do czajnika lub do kubka, zaobserwuj jak zmienia się jej kolor. Posmakuj jej. Zobacz jak zapominasz o hałasie świata.

Chodź, podaruję Ci to co mam najlepszego

A może wcale nie jesteś typem osoby, która lubi relaksować się w ten sposób? A może wolisz tradycyjny materialny prezent? Przygotuj go sam. Może umiesz na drutach zrobić pokrowiec na czajnik, albo sweterek na szklankę? A może jesteś wprawnym ceramikiem i już od dawna planujesz podarować komuś czarkę lub gaiwan? A może odważysz się wykonać własną mieszankę herbacianą? Taką jedyną, niepowtarzalną. A może nie masz żadnych pomysłów co mógłbyś podarować? Zaproś kogoś do herbaciarni. Usiądźcie razem nad parującym czajnikiem, porozmawiajcie. Czy to nie dziwne, jak w herbaciarniach potrafią znikać wielkie problemy?

W te Święta, napijmy się herbaty

Zauważyliście, że podczas najróżniejszych Wigilii miejskich obok barszczu i kompotu niemal zawsze pojawia się herbata? Zawsze jakoś bliskość i ciepło ma w swoim towarzystwie kubek gorącej herbaty. Święta to jedyny taki czas. Wpadnijcie do dawno niewidzianych znajomych na herbatę. Pojedźcie do dziadków bez zapowiedzi, ot tak napić się herbaty. Zaproście samotnego sąsiada na kubek gorącego naparu. Weźcie swoim dzieciom na spacer gorącą herbatę w termosie.

Może się okazać, że w tym roku, ktoś z nas napije się najwspanialszej herbaty na świecie. Takiej której nie można nigdzie kupić. Ale takiej herbaty, którą się pamięta przez bardzo długie lata.