Kiedy tylko noc staje się dłuższa niż dzień, wielu z nas zauważa u siebie zmianę upodobań. Nie ma się czemu dziwić, cała przyroda przygotowuje się do zimy. Jesteśmy jej częścią i coraz częściej otulamy się kocem, zapalamy świece, oglądamy niekończące się seriale, czytamy książki, a w rękę łapiemy gorący kubek. Herbata zdecydowanie rymuje się w naszej głowie z długimi wieczorami, jesienną aurą oraz wzmacnianiem odporności, bo o przeziębienie nie trudno. Gdy chcemy spędzić trochę czasu sami ze sobą, czy zmarzniemy na spacerze, pierwszym co przychodzi nam na myśl jest kubek herbaty z miodem.
Jaką herbatę wybrać na jesień i zimą? Jak wiadomo mamy do dyspozycji sześć kolorów, nie licząc oczywiście ziół i różnorakich naparów, które herbatą nazywamy tylko potocznie. Zielona i biała to kolory herbaty dobre na wiosnę i lato.
Jesienią i zimą dominują zdecydowanie herbata czarna i czerwona pu-erh.
Kiedy przygotujmy czarną herbatę na słodko, mamy idealną propozycję na jesienne wieczory. Warto nie ograniczać się do samej herbaty i siegnąć po rooibosa czy honeybusha. Nie są to oczywiście herbaty, ale swoim smakiem zdecydowanie pasują do jesiennego nastroju. Podnoszą naszą odporność, a w przypadku przeziebienia pomagają wyzdrowieć. Zwłaszcza miodokrzew afrykański, czyli honeybush, który świetnie radzi sobie z kaszlem. Wielu z nas pija różnorakie zioła czy ziołowe mieszanki. Z pewnością pierwsze skrzypce gra tu jeżówka purpurowa, czyli echinacea, która podnosi naszą odporność i skraca czas infekcji. Dla energii parzymy żeń-szeń, sięgamy też po dziką różę.
Wszystko to można z powodzeniem połączyć i stworzyć swój ulubiony, jesienno-zimowy napar. Dla smaku możemy dodać do herbaty różne owoce, czy to świeże, czy suszone, czy wreszcie w postaci konfitury, która dodatkowo osłodzi nasz kubek. Pierwszym co przychodzi nam na myśl jest cytryna. Może jest banalna i codzienna, ale z pewnością smaczna i zdrowa. Mimochodem warto wspomnieć, że to właśnie herbata z cytryną może uchodzić za nasz tradycyjny napój, jeśli już zazdroszcząc Brytyjczykom five o’clocka czy Azjatom ich ceremonii, szukalibyśmy jakiegoś typowo polskiego, herbacianego obyczaju. Gdy zbliżają się święta w naszej herbacie częściej niż cytryna gości plaster pomarańczy, zwłaszcza jeśli naszpikowano go solidnie goździkami. Takie połączenie niezmiennie kojarzy nam się z bożonarodzeniowymi smakami.
Jabłka, gruszki, śliwki, orzechy, wszystko to doskonale pasuje do herbaty. Możemy się zdziwić jak dobrze smakuje herbata z plastrem soczystej i słodkiej gruszki zamiast cytryny. Jeśli chcemy takie owoce dodawać do naparu, warto posiekać je drobno. Zdecydowanie mają mniej soku niż cytryna, której wystarczy plaster, by dodać aromatu całemu naparowi.
Do samego suszu herbacianego, jeszcze przed parzeniem, dodać można nieco posiekanych orzechów lub pokruszonego ziarna kakaowca.
Dla osób chcących, aby herbata wspierała ich odporność w sezonie przeziębień, znajdzie się więcej niż kilka pomysłów.
Przede wszystkim do herbaty pasuje świetnie imbir i kurkuma. Ta ostatnia może nieco mniej kojarzy się nam z dodatkiem herbacianym, ale to dlatego, że jeszcze słabo ją znamy. Można kupić kurkumę świeżą w sklepach zupełnie jak imbir i stosować dokładnie tak samo. Jej aromat, mniej ostry i cytrusowy niż w przypadku imbiru, równie dobrze łączy się z czarną herbatą. Obie te przyprawy doskonale wzmacniają odporność, imbir działa dobrze przy nieżytach nosa, gardła i oskrzeli, kurkuma dodatkowo działa przeciwzapalnie oraz przeciwwirusowo. Skoro zawędrowaliśmy już smakami w kierunku orientu, należy też wspomnieć o cynamonie, kardamonie i goździkach. Przyprawy te słusznie kojarzą się nam z narodową herbatą indyjską zwaną Masala Chai. Napój ten – prosty w przygotowaniu – warto polecić każdemu nie tylko w sezonie jesiennym. Jeśli chcemy dodać aromatu herbacie nie gotując jej po indyjsku, wystarczy ulubione korzenie zgnieść w moździerzu i wymierzać z suszem herbacianym, żeby parzyły się razem.
Gotowe, zmielone przyprawy są zbyt drobne do herbaty, nie da się ich dobrze odcedzić, a napar robi się od nich zbyt ostry. Wszystkie te dodatki są rozgrzewające i działają dezynfekująco, zwalczając wirusy i bakterie. Goździki ponadto są przeciwbólowe, kardamon udrażnia zatkany nos, cynamon wzmaga przyswajanie innych substancji leczniczych.
Nie należy zaniedbywać ziół i owoców. Doskonałym pomysłem jest wymieszanie herbaty z prozdrowotnymi suszonymi owocami, takimi jak malina, jagoda, aronia, czarny bez, żurawina czy – przede wszystkim – dzika róża. Można z nich przygotować doskonały napar nawet bez użycia herbaty. Taka owocowa herbatka świetnie rozgrzewa i wzmacnia. Dostarcza też sporo witamin, w tym witaminy C.
Na koniec herbatę warto posłodzić miodem. Wybór ze wszech miar dobry. Właściwości prozdrowotne miodu znane są już od starożytności. Pamiętajmy jednak, że dodawać miód należy dopiero do przestudzonego naparu. Wrzątek sprawi, że ze wszystkich jego właściwości pozostanie nam słodycz i aromat, co wielu osobom w zupełności wystarcza. Jeżeli zależy nam jednak na właściwościach zdrowotnych, dodajmy go, gdy nasz napar wystygnie. Doskonale jesiennego charakteru herbaty dopełnia również dodatek syropu klonowego.
Gdy nas dopadnie przeziębienie, również nie powinniśmy zapominać o mocy ziół.
- Napar z korzenia lukrecji lub prawoślazu doskonale łagodzi kaszel. Poleca się także szałwię i tymianek.
- Przy gorączce sprawdzą się lipa i malina.
Przepis na zimową herbatę
Osobiście jesienią preferuję herbatę czarną do której lubię dodawać posiekane w drobną kostkę świeże owoce takie jak jabłko, gruszka czy śliwka oraz orzechy. Te małe kawałeczki pływające w naparze z przyjemnością zjadam, pijąc herbatę na wzór modnych, młodzieżowych herbacianych napojów z żelkami i tapioką. Dosładzam taki zestaw zwykle syropem klonowym.
Gdy zmarznę, najbardziej lubię dodać do herbaty:
- świeżą kurkumę i imbir oraz cały komplet korzennych przypraw, w szczególności mój ulubiony kardamon.
- Herbatę parzę wtedy mocno i słodzę miodem. Doskonale rozgrzewa i wzmacnia.
- Dla odporności pijam napar z dzikiej róży, aronii i jeżówki purpurowej.
- Najbardziej lubię dosłodzić go syropem z żurawiny lub konfiturą malinową.
Tekst pierwotnie został opublikowany w www.portalspozywczy.pl
Pyszne rooibosyZobacz wszystkie
Herbata rooibos eggnog 50g
Herbata rooibos banan z czekoladą 50g
Herbata rooibos ananasowo cytrynowy sorbet 50g
Herbata rooibos Rooibos zielona 50g
Herbata rooibos pomarańcza naturalna 50g
Herbata rooibos tropikalna 50g
Youtube Czajnikowy.plWszystkie filmy
Poznaj produkty Czajnikowy.pl
Herbata czysta
179 Produkty
Herbata aromatyzowana
73 Produkty
Herbata zielona matcha
15 Produkty
Herbata czerwona pu-erh
7 Produkty
Herbata owocowa i ziołowa
85 Produkty
Yerba mate aromatyzowana
34 Produkty
Przeczytaj również
Parzenie zielonej herbaty: Kukicha, Jak prawidłowo parzyć zieloną herbatę Kukicha, przepis
Kukicha to nietypowa herbata, ponieważ składa się głownie z gałązek, szypułek i łodyżek liści. Zwykle[...]
mar
Herbata na ból brzucha, Yerba powoduje zgagę, sitko zmienia smak. Yerba czy herba #5
W piątym wydaniu Yerba czy herbata odpowiadamy m.in. na pytania Czy czerwoną herbate pu-erh trzeba[...]
mar
Artystyczna herbata
Nie wiadomo dokładnie kiedy rozpoczęła się jej produkcja. Najprawdopodobniej wynaleziono ją jako ciekawostkę, aby bawić[...]
mar
Herbata: Gdzie kupić, jak przechowywać, ile razy można parzyć
Gdzie kupować herbatę, w czym przechowywać herbatę, ile razy można parzyć herbatę. W nowym cyklu[...]
mar
Przegląd yerba mate: Pipore (ostrokrzew paragwajski), opinie
Oferta Pipore nie odbiega od konkurentów. Znajduje się tu mate tradycyjna, despalada, sueve, aromatyzowana, wyselekcjonowana,[...]
kwi
Czym różni się Yerba Mate dla Zuchwałych Cejrowskiego od Yerba Mate Pipore
Czym różni się Yerba Mate dla Zuchwałych Cejrowskiego od Yerba Mate Pipore? Oprócz opakowania różni[...]
wrz
Herbata we Francji
Przeciętnego Polaka pijącego herbatkę do śniadania i kolacji czeka we Francji nieco przykra niespodzianka. Bo[...]
mar
Prawdziwa herbata gruzińska. Herbata w Gruzji
W Gruzji produkowało się i nadal produkuje się głównie herbatę czarną. Od lat 80 metodą[...]
1 Comments
paź