ZAŁÓŻ KONTO, ZBIERAJ PUNKTY I WYMIENIAJ NA RABATY

Po świętach zostaje nam zwykle sporo zmywania, nieco smakołyków do dojedzenia, choinka do rozebrania i wolny czas. Mieszanina ta sprawia, że mogą nam przyjść do głowy nietypowe pomysły. Zwłaszcza połączenie choinki i wolnego czasu może mieć interesujące skutki. Pewnie myślicie, że będę polecał napar z igieł świerku lub sosny. Otóż nie. Polecam zabawić się w aromatyzowanie herbaty.

Kiedyś już wspominaliśmy, że własnoręczne aromatyzowanie herbacianych liści nie tylko jest świetną rozrywką, dającą sporo satysfakcji, ale także metodą na odratowanie nieco zwietrzałej herbaty, lub takiej, która nieszczególnie nam smakuje i nie wahamy się ją poświęcić dla eksperymentu.

Herbata sosnowa, przepis
Herbata sosnowa, przepis

Absolutnie nie sugeruję, że macie po świętach herbatę, której nie macie ochoty pić. Macie jednak zapewne dostęp do igieł sosnowych. Jest to świetna okazja na aromatyzowanie herbaty sosną, ponieważ może się okazać, że wszystko co potrzeba znajduje się w zasięgu ręki. Dla herbaty można przecież nieco podskubać świąteczną choinkę lub stołowy stroik.

Herbata z igieł sosny – jak przygotować?

Aromatyzowanie tą metodą polega na podprażaniu sosnowych igieł pod liśćmi herbaty. Poza czarną herbatą i sosnowymi igłami zatem, potrzebne będą nam jeszcze: wok z pokrywką lub duży garnek oraz coś na czym rozłożymy herbaciane liście. Musimy zrobić to tak, by herbata zawieszona była nad igłami. Doskonale nadaje się do tego bambusowy zestaw do gotowania na parze popularnych w Chinach Dim Sumów, czyli pierożków i innych ciepłych przekąsek. Nada się też sito służące do gotowania na parze w zwykłym garnku. Jeśli nie mamy nic odpowiedniego pozostaje nam kreatywność. Może uda nam się z drutu lub wykałaczek zbudować stelarz, który postawimy na dnie garnka i rozścielimy na nim gazę lub siatkę na herbatę. Może uda nam się spore sitko zawiesić nisko w garnku za pomocą sznurka zaczepionego o brzegi garnka lub jego uszy.

A teraz przejdźmy do rzeczy

Czego byśmy nie użyli zasada jest taka, że na dnie naczynia znajduje się solidna garść sosnowych igieł, a nad nimi znajduje się herbata. Całość przykryta jest pokrywką. Stawiamy naszą konstrukcje na kuchence i ostrożnie podgrzewamy. Przepis zaleca nie przekraczanie 100 st. C. Z pewnością nie łatwo nam będzie to stwierdzić, więc zwróćmy uwagę na to, by nie przypalić zanadto igieł. Nie możemy dopuścić do powstania dymu, ponieważ nie zamierzamy herbaty uwędzić, a jedynie przesycić jej liście świeżym i żywicznym aromatem sosny. Nie dodajemy wody, ponieważ para wodna zmoczy herbatę. Uważamy też, aby liście herbaty nie spadały na dół do sosnowych igieł. Jeśli herbata jest zbyt drobna, używamy dodatkowo gazy.

Mądrość czerpiemy tutaj z procesu prażenia herbat tradycyjnie stosowanego w Chinach. Herbaty podprażane otrzymują swój unikalny aromat dzięki umieszczeniu ich w specjalnych koszach ustawionych nad żarem o odpowiedniej temperaturze. Tutaj poza kontrolą temperatury jedną z kluczowych spraw jest zabezpieczenie liści herbacianych przed spadaniem do żaru. Powstaje wtedy dym, który niszczy aromat herbaty.

Podobnie w naszym przypadku, igły sosnowe mogę dać nieco dymu, który podbarwi aromat herbaty, lecz okruchy herbacianych liści, które są bardziej suche niż świeże igły oraz zdecydowanie drobniejsze spalą się szybciej, dając nieprzyjemnie pachnący dym. Proces aromatyzowania herbaty powinien trwać około 30 minut. Po tym czasie uzyskać powinniśmy lekko dymną i żywiczną herbatę czarną, która idealnie wkomponuje się w poświąteczny nastrój. Nie spodziewajmy się jednak zapachu sosny jaki kojarzy nam się z olejkiem sosnowym lub zapachem żywicy. Nie oczekujmy aromatu wędzenia jak w przypadku herbaty lapsang. Oczekujmy natomiast subtelnej zmiany. Lekkiej nutki, która pozwoli nam się cieszyć przede wszystkim herbatą. Jest to swego rodzaju sposób na odświeżenie herbaty i dodanie nowej nuty w jej akordzie niż na stworzenie „leśnej” herbaty aromatyzowanej.

Mam nadzieje, że nie ogołocicie całej choinki rozsmakowawszy się w nowej odsłonie herbacianego naparu.

Pomysł pochodzi z książki: Grow your own tea, the complete guide to cultivating, harvesting and preparing – Christine Parks, Susan M. Walcott

Autorem tekstu jest Rafał Przybylok

Pyszne rooibosyZobacz wszystkie

Youtube Czajnikowy.plWszystkie filmy

Poznaj produkty Czajnikowy.pl

Przeczytaj również

Leczenie herbatą. Naturalne remedia tradycyjnej medycyny chińskiej. Recenzja książki

Sto sześćdziesiąt stron podzielono na dwie części. W pierwszej możemy poczytać co nieco o samej[...]

1 Comments

Ostrokrzew niemocny, czyli bezkofeinowa yerba mate

Są wśród nas osoby, które nie lubią bądź nie mogą przyjmować kofeiny. Dzieje się tak[...]

Big Active Zioła Mnicha na Odchudzanie, opinie

Big Active Zioła Mnicha na Odchudzanie to mieszanka ziół, yerba mate, czerwonej herbaty i yerba[...]

Herbata czerwona pu-erh

Czerwona herbata to napar przyrządzany z liści herbaty Camellia Sinensis. Liście zostały poddane częściowej fermentacji.[...]

1 Comments

Herbata zielona Aracha

Aracha to rodzaj japońskiej zielonej herbaty, której smak najbardziej zbliżony jest smaku surowych liści. Jedynej[...]

Dostaliśmy nagrodę od Youtube! Srebrny przycisk za 100 000 subskrybentów!

Od youtube’a otrzymaliśmy srebrny przycisk za przekroczenie 100 000 subskrybentów na naszym kanale. Dziękujemy Wam[...]

Herbata z melisy poprawia zdolność koncentracji. Melisa dobra na opryszczkę

Melisa uważana przez Greków za leczniczą już 2000 lat temu. W średniowieczu używano jej, żeby[...]

Poradnik: Jak zrobić dobrą mrożoną herbatę Ice Tea domowym sposobem z Hibiskusem

Hibiskus to bardzo kwaśna i zdrowa roślina, prosto z Egiptu, gdzie jest narodowym napojem. Parzenie[...]

Dodaj komentarz

Powiadom o dostępności Proszę podać adres e-mail, który zostanie użyty tylko do poinformowania, że produkt wrócił do naszego magazynu.