Jaka jest najlepsza woda do parzenia kawy i herbaty?

Z roli jakości wody do parzenia herbaty zdawali sobie sprawę nawet dawni mistrzowie herbaciani, jak chociażby słynny Lu Yu, który wymieniał najlepsze źródła oraz jak głosi legenda potrafił nawet rozpoznać smak wody ze środkowego nurtu strumienia, który jak twierdził, jest najlepszy.

Materiał sponsorowany

Odpowiednia mineralizacja wody jest kluczowa do osiągnięcia kompleksowego i pełnego smaku kawy. W idealnie zaparzonej filiżance aż 98,5% naparu stanowi woda, która jest rozpuszczalnikiem wypłukującym z ziarna kawowca cenne dla smaku składniki.

Autorami tekstu są Rafał Przybylok i Adam Laska

Co wpływa na to, że jedną wodą można wygrać zawody baristów, a druga nie nadaje się do parzenia kawy? Najważniejsza jest mineralizacja – skład chemiczny wody, który różni się w zależności od ujęcia, z którego jest ona pobierana. Właśnie dlatego, gdy w jednym mieście kawa smakuje genialnie bez zastosowania żadnych filtracji, w innym odczucia mogą być dalekie od oczekiwań pomimo użycia tego samego ziarna.

Dzisiaj potrafimy przyjrzeć się wodzie nieco dokładniej. Wiemy więcej o jej składzie i więcej o samym procesie parzenia. Dzięki temu nawet do codziennej herbaty jesteśmy w stanie dobrać parametry wody. Jest to coś co często zaniedbujemy ponieważ najczęściej dbamy o to, by stosunek herbaty do wody był właściwy, dbamy o temperaturę, o czas parzenia, zaś o wodę nie.

Jaka woda nie nadaje się do parzenia herbaty?

Na pewno odradzić należy wodę destylowaną, wiele osób sądzi, że skoro twarda woda ma zły wpływ na herbatę to należałoby użyć takiej, która wcale nie ma minerałów. Jest to błąd. Minerały w wodzie są potrzebne dla właściwego smaku herbaty, jak sól w zupie. Zbyt wiele przeszkadza, lecz całkowity brak również powoduje, że napar wyjdzie niesmaczny. Poza tym picie destylowanej wody nie jest dla nas zdrowe.

Woda kranowa do parzenia herbaty

Woda kranowa również nie zawsze nadaje się do herbaty przede wszystkim z uwagi na zawartość chloru, który dodaje się do niej dla dezynfekcji. Ma on charakterystyczny zapach, który psuje aromat herbaty. Woda ta jest także często zbyt twarda, czyli posiada zbyt wiele minerałów magnezu i wapnia. Sprawia to, że herbata ma mineralny i metaliczny posmak. Poza tym nie służy to naszym czajnikom.

Woda butelkowana do parzenia herbaty

Woda butelkowana. Mogłaby wydawać się dobrym rozwiązaniem i rzeczywiście można się nią posłużyć. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka minusów takiego rozwiązania. Po pierwsze generuje to ogromną ilość śmieci, ponieważ plastikowe butelki wymagają utylizacji. Generuje koszty, bo wodę tę trzeba kupić. Jest to wreszcie niewygodne, gdyż butelki ze sklepu trzeba przynieść, a potem przechowywać aż będą potrzebne. Może ich także zabraknąć w najgorszym momencie. Jeśli chodzi o jakość sklepowej wody, warto przeczytać na opakowaniu jej skład, ponieważ okazać się może często, że wcale nie jest to woda bardziej miękka niż ta z kranu. Bywa, że zyskujemy jedynie to, że nie ma w niej chloru.

Stara woda do parzenia herbaty

Nieodpowiednia będzie też woda stara, odstana, taka która spędziła długi czas w butelce, lub w otwartym naczyniu przejmując aromaty otoczenia. Stojąca długo w czajniku także nie jest idealna, ponieważ czajniki, nawet zadbane zawsze są choćby w minimalnym stopniu zakamienione co wpływa na smak i mineralizację wody. Woda stojąca po przegotowaniu ma zaś niewiele tlenu.

Dlaczego mineralizacja ma to tak duże znaczenie? Zbyt duża wartość PPM (liczba cząsteczek na milion cząsteczek wody), powyżej 150-200, zawsze będzie skutkowała ciężkim naparem o przytłaczającej goryczy. Wynika to z tego, że zbyt duża ilość minerałów przyspiesza ekstrakcję kawy i powoduje rozpuszczenie większej ilości składników z ziarna niż jest to potrzebne. Analogicznie zastosowanie minimalnej mineralizacji spłyca smak naparu i sprawia, że odczucia dominuje kwasowość niedojrzałych owoców.

Aby kontrolować mineralizację w pełni, możemy posłużyć się stacjami do filtracji wody opartymi o filtr osmotyczny, jest to jednak rozwiązanie drogie nie tylko w zakupie, ale i eksploatacji, gdyż wyprodukowanie litra „idealnej” wody może wymagać wykorzystania nawet dwóch litrów. Bez kolejnych inwestycji w systemy odzyskiwania tej wody, nie jest to też rozwiązanie ekologiczne. Wiele osób do parzenia kawy wykorzystuje źródlaną wodę w butelkach. Nie można temu rozwiązaniu odmówić wygody – w każdym miejscu w Polsce możemy parzyć kawę na tej samej marce wody i uzyskując powtarzalność. Wiele mówi się jednak o tym, że taka woda nie jest pozbawiona zanieczyszczenia drobinkami plastiku, a dobra woda w butelce nie jest też tania w porównaniu z „kranówką”.

Największym minusem będzie jednak nadmierna produkcja tworzyw sztucznych, która w przypadku jednorazowych opakowań wydaje się być nieodpowiedzialnym obciążeniem środowiska naturalnego.

Dla wszystkich szukających rozwiązań ekologicznych, ekonomicznych i prostych w użyciu, rozwiązaniem będą dzbanki filtrujące. Ich główną właściwością jest obniżenie mineralizacji i eliminacja z wody chloru, bardzo szkodliwego dla jakości naparu.

Jak powinna więc być idealna woda? Przede wszystkim świeża i miękka. Pozbawiona chloru i obcych zapachów. Nie przegotowywana. PH wody powinno być obojętne, a jej mineralizacja niska. Najlepiej nie przekraczająca 100 PPM.

Oczywiście w domowych warunkach nie jesteśmy w stanie ani zmierzyć mineralizacji ani zadbać o inne jej parametry, lecz na niektóre jej cechy mamy wpływ.

Najpopularniejszym rozwiązaniem i zarazem najlepszym z wielu powodów jest filtrowanie wody kranowej. Zdecydowanie poprawia ono smak i jakość wody, nie generuje tylu kosztów i śmieci co woda butelkowana. Można ją przygotować na bieżąco i mieć do niej stały dostęp.

Filtrowanie wody w wielu gospodarstwach domowych odbywa się za pomocą dzbanków z filtrem czy bardziej złożonych urządzeń stacjonarnych

Powszechnie stosujemy dzbanki filtrujące marki Brita. Są to praktyczne i szybkie oraz łatwe w obsłudze urządzenia, które działają dzięki wkładom filtrującym , które składają się z filtra mechanicznego, węgla aktywnego oraz wymiennika jonowego.

Mało kto z nas słyszał o żywicy jonowymiennej, choć większość z nas ma ją w swoich domach wewnątrz filtrów do wody. Działanie żywicy polega na reakcji chemicznej czyli na wymianie jonów wapnia i magnezu na inne pierwiastki. W przypadku filtrów dzbankowych stosuje się żywice, w których następuje wymiana na jony wodoru. W przypadku dużych systemów filtracyjnych wykorzystywane są żywice, które wymieniają wapń i magnez na sód. Wydajność procesu wymiany jest ograniczona i dlatego konieczna jest regularna wymiana filtrów dzbankowych lub specjalne procesy regeneracji w przypadku dużych systemów domowych.

Warto pamiętać o odpowiednio częstej wymianie filtra w dzbanku, co pozwoli na utrzymanie właściwości filtrujących i higieniczne użycie tego rozwiązania.

Jak powinna więc być idealna woda? Przede wszystkim świeża i miękka. Pozbawiona chloru i obcych zapachów. Nie przegotowywana. PH wody powinno być obojętne, a jej mineralizacja niska. Najlepiej nie przekraczająca 100 PPM.

Oczywiście w domowych warunkach nie jesteśmy w stanie ani zmierzyć mineralizacji ani zadbać o inne jej parametry, lecz na niektóre jej cechy mamy wpływ.

Najpopularniejszym rozwiązaniem i zarazem najlepszym z wielu powodów jest filtrowanie wody kranowej. Zdecydowanie poprawia ono smak i jakość wody, nie generuje tylu kosztów i śmieci co woda butelkowana. Można ją przygotować na bieżąco i mieć do niej stały dostęp.

Filtrowanie wody w wielu gospodarstwach domowych odbywa się za pomocą dzbanków z filtrem czy bardziej złożonych urządzeń stacjonarnych.

Powszechnie stosujemy dzbanki filtrujące marki Brita. Są to praktyczne i szybkie oraz łatwe w obsłudze urządzenia, które działają dzięki wkładom filtrującym , które składają się z filtra mechanicznego, węgla aktywnego oraz wymiennika jonowego.

Mało kto z nas słyszał o żywicy jonowymiennej, choć większość z nas ma ją w swoich domach wewnątrz filtrów do wody. Działanie żywicy polega na reakcji chemicznej czyli na wymianie jonów wapnia i magnezu na inne pierwiastki. W przypadku filtrów dzbankowych stosuje się żywice, w których następuje wymiana na jony wodoru. W przypadku dużych systemów filtracyjnych wykorzystywane są żywice, które wymieniają wapń i magnez na sód. Wydajność procesu wymiany jest ograniczona i dlatego konieczna jest regularna wymiana filtrów dzbankowych lub specjalne procesy regeneracji w przypadku dużych systemów domowych.

Firma Brita prowadzi w recykling swych filtrów ponieważ zużyta żywica wcale nie jest stracona. Wymianę łatwo da się cofnąć, a oczyszczony wymiennik jonowy można użyć ponownie.

Drugi składnik we wkładach filtrujących to węgiel aktywny. Właściwości filtracyjne węgla nie są nowym odkryciem. Już od początków filtracji wody używano do tego celu rozdrobnionego węgla. Do dziś popularne są filtry bazujące na pokruszonym węglu z bambusa, których używa się od dawna na dalekim wschodzie. Między innymi przez herbaciarzy. Używany dzisiaj aktywowany węgiel wytwarzany jest z łupin orzechów kokosowych. Porowata powierzchnia węgla ma ogromne zdolności filtracyjne między innymi dzięki wielkiej powierzchni. W porach zamykane są zanieczyszczenia od chloru, pestycydów, herbicydów, substancji farmaceutycznych . Oczywiście o ile te substancje występują one w wodzie kranowej.

Tego typu dwuetapowe filtrowanie to rozwiązanie, które jest w stanie w domowych warunkach przywrócić wodzie odpowiednie cechy do parzenia herbaty wysokiej jakości.

Jak można to sprawdzić? Parząc herbatę oczywiście. Przede wszystkim należy zaparzyć dla porównania tę samą herbatę w tych samych warunkach używając wody filtrowanej i wody kranowej. Degustacja i porównanie obu naparów nawet niezbyt wprawionej i doświadczonej osobie pozwoli określić, że herbata wychodzi lepsza na wodzie filtrowanej. Ci mający większe doświadczenie będą w stanie określić jak zmienia się smak i cechy naparu. Herbata zaparzona wodą zbyt twardą będzie bardziej gorzka, obecny będzie metaliczny i mineralny posmak. Aromat herbaty będzie nieco uboższy. Po przestudzeniu naparu zauważymy zaś osad na ściankach naczynia oraz „kożuch” na powierzchni. Wynika to z wiązania wapnia przez obecne w herbacie szczawiany.

Herbata zaparzona wodą przefiltrowaną powinna okazać się mniej gorzka i bardziej ściągająca (co przy dobrych herbatach jest cechą właściwą), aromat będzie intensywniejszy zaś napar klarowny bez osadów.

Podobny test przeprowadził założyciel firmy Brita przekonując do swojego urządzenia. Jak widać herbata i filtry Brita od początku szły w parze. Jest to zatem system filtracji mający od początku jako jeden z celów poprawienie jakości naparu herbaty i dlatego polecamy go najbardziej do codziennego użytku.

Materiał sponsorowany