ZAŁÓŻ KONTO, ZBIERAJ PUNKTY I WYMIENIAJ NA RABATY

Data palenia jest jedną z podstawowych informacji świadczących o jakości ziarna znajdującego się w paczce. Jej brak na opakowaniu kawy powinien nas skłonić do zastanowienia się, dlaczego producent ukrywa tak kluczową dla klienta informację. Zatem już na początku niech wybrzmi z pozoru oczywiste dla każdego stwierdzenie: kawa powinna być świeżo palona i żeby móc to stwierdzić, data palenia musi znaleźć się na opakowaniu.

Autorem tekstu jest Adam Laska, właściciel marki Kafar (kafar.info), który prowadzi szkolenia związane z przygotowywaniem kawy.

Proces wietrzenia lotnych substancji i degradacji smaku kawy jest nie do zatrzymania i będzie postępował każdego dnia od wypalenia, czyniąc kawę coraz bardziej ubogą w doświadczenia sensoryczne. W zależności od sposobu przechowywania, możemy wpływać na szybkość tych procesów, dając sobie odrobinę więcej czasu na delektowanie się wysoką jakością. Jednak zamiast odprawiać modły i tańce przebłagalne nad ziarenkiem kawy, próbując uprosić je o kolejne dni nienagannego smaku, lepiej przyjąć z pozoru błahą, lecz najlepszą zasadę: kupuj małe ilości, wypij jak najszybciej.

Po jakim czasie kawa smakuje najlepiej?

Często najlepszy moment na sięgnięcie po paczkę kawy znajduje się pomiędzy drugim, a szóstym tygodniem od wypalenia kawy. To właśnie w tym przedziale czasowym napary powinny oczarowywać głębią doznań i prezentować swoje najlepsze oblicze. Nie jest to jednak aż takie proste, ponieważ powyższe widełki czasowe są jedynie stereotypowym, zero-jedynkowym podejściem i o ile w większości przypadków mogą pełnić rolę zasady, to nie raz spotkamy kawy wymykające się podobnemu szufladkowaniu. Sięganie po kawę w pierwszym tygodniu po wypaleniu, z racji nagromadzenia w strukturze ziarna znacznych ilości dwutlenku węgla, raczej nie przyniesie ze sobą pozytywnych doświadczeń. Z drugiej strony poszukiwanie najlepszego okresu do wypicia danej kawy nigdy nie powinno wiązać się z zamkniętą postawą w stylu: “Ta kawa jest miesiąc po wypaleniu! To skandal!” Pozwólmy sobie na eksperymenty, ponieważ wielopoziomowy smak kawy i złożoność aromatów nie daje się zamknąć w prostych regułach. Mając możliwość codziennej analizy naparu z tej samej kawy, każdego dnia możemy obserwować zmianę natężenia kolejnych doświadczeń sensorycznych. Często kawy, które w pierwszych tygodniach nie posiadały owocowości, zyskują ją później. Podobnych obserwacji możemy dokonać na poziomie aromatów, które z czasem stają się coraz bardziej harmonijne i złożone.

Kawa w ziarnach
Kawa w ziarnach

Oczywiście nie chodzi o zachęcanie do picia starej kawy – niech ona będzie możliwie najświeższa – ale o więcej luzu w podejściu do daty palenia. Pozwólcie czasem kawie trochę odpocząć i poleżeć, aby mogła zaprezentować się w swoim najlepszym wydaniu.

Pyszne rooibosyZobacz wszystkie

Youtube Czajnikowy.plWszystkie filmy

Poznaj produkty Czajnikowy.pl

Przeczytaj również

Chashaku

Chashaku. Mała bambusowa łyżeczka służąca do odmierzania herbacianego proszku. Używany jest do przygotowania tradycyjnie japońskiej[...]

Xu Ri Dong Sheng: Herbata Artystyczna, Kwitnąca, Rozwijająca się

Po zaparzeniu Xu Ri Dong Sheng listki rozwijają się. Pokazuje się czerwony kwiat kwiecie amarantusa[...]

Wegetariański burger z Yerba mate i herbatą, przepis

Sezon grillowy otwarty! Oto najlepszy przepis na burgery z soczewicy z Yerba mate. Przygotowanie wegetariańskich[...]

Rooibos herbata z Afryki. Herbatka dobra od stóp do głów

Czerwona herbata rooibos. Ileż razy słyszeliśmy takie określenie. Wciąż zatem warto podkreślać, że rooibos nie[...]

Parzenie zielonej herbaty: Kyoto Kukicha

Znakomity słomkowy, orzeźwiający napar! Przepiękna zieleń tej herbaty i zapach działały na wszystkie zmysły. Trzy[...]

Parzenie herbaty zielonej na zimno. Shinobicha

Shinobicha jest to sposób parzenia szlachetnych i wysokogatunkowych herbat w Japonii polegający na zasypaniu suszu[...]

Yerba mate Lord Nelson z maliną i żurawiną, ananasem, trawą cytryną (Lidl) opinie i test

Przetestowaliśmy yerba mate sypaną, którą można znaleźć w Lidlu. W teście znalazły się: yerba mate[...]

Tykwa: co to takiego? Czym jest tykwa do Yerba Mate

Tykwa to roślina, która występuje w Azji i Afryce, również u nas można ją uprawiać.[...]

Dodaj komentarz

Powiadom o dostępności Proszę podać adres e-mail, który zostanie użyty tylko do poinformowania, że produkt wrócił do naszego magazynu.