herbata Ding Gu Da Fang

Każdy, kto chciałby spróbować herbaty Ding Gu Da Fang, szybko zauważy, że używając wyszukiwarki internetowej można natrafić na sprzeczne informacje co do jej koloru. Niektóre sklepy sprzedają ją jako herbatę żółtą, można również natrafić na kilka artykułów, gdzie – jeśli nie pojawia się opis tej herbaty jako żółtej – to pojawia się niepewność w tym temacie. Lata jednak mijają, wiedza herbaciana jest coraz szerzej popularyzowana w naszym kraju i dziś już nie powinno być wątpliwości, że mówimy o herbacie zielonej, ponieważ proces jej produkcji jest typowy dla herbat zielonych.

Skąd jednak te nieporozumienia? Przyznać trzeba, że ta herbata wygląda nieco żółto. Chodzi o to, że w czasie jej produkcji użyto nieco wyższej temperatury woków, co skutkuje nieco bardziej żółtym kolorem liści. Ma także mniej kofeiny w stosunku do innych zielonych herbat, co jest częstą cechą herbaty żółtej.

Różnice między herbatą Lung Ching a Ding Gu Da Fang

Herbata Ding Gu Da Fang jest z całą pewnością herbatą zieloną. Podobna jest nieco do słynnego Lung Chinga, czyli smoczej studni, toteż poleca się ją zwykle miłośnikom tej właśnie herbaty. Podobieństw jest wiele. Nawet liście wyglądają nieco podobnie. Są spłaszczone i podłużne. Jednak nieco mniej regularne no i z pewnością bardziej żółte, a miejscami nawet brązowawe. Obie te herbaty podczas obróbki termicznej na specjalnych wokach, mającej dezaktywować enzymy prowadzące do utleniania herbaty, nie są tylko podgrzewane, ale również dociskane ręcznie do powierzchni woka. Dzięki temu liście są zgniecione na płasko i nieco bardziej podprażone niż herbata której nikt nie dociskał do gorącej powierzchni. W przypadku Ding Gu Da Fang stosuje się także wyższą temperaturę woków niż w przypadku Lung Chinga.

Różnic jest oczywiście więcej. Ding Gu Da Fang jest uprawiana na większej wysokości oraz zbierana później. Smak obu tych herbat jest nieco podobny. Głównie chodzi tutaj o bardzo charakterystyczne nuty orzechowe, które pojawiają się w naparze. Ding Gu Da Fang jest dość łagodną i słodką herbatą. Ma niewiele kofeiny oraz cierpkości za to sporo naturalnej słodyczy. Z nutami orzechowymi w naparze dość przyjemnie koresponduje aromat roślinny i owocowy.

Skąd się wzięła taka nazwa herbaty?

Nie wspomnieliśmy jednak jeszcze skąd pochodzi nazwa tej herbaty i co znaczy. Da Fang to imię buddyjskiego mnicha, mistrza który zgłębiał swą drogę duchową w wysoko położonym klasztorze na górze Lao Feng Zhu w czasach dynastii Song. Co ciekawe oznacza to, że herbata ta powstała wcześniej niż Lung Ching i prawdopodobnie była pierwszą na świecie herbatą o takim kształcie liści. Góra Lao Feng Zhu w Huangshan w Anhui to miejsce gdzie narodziła się herbata o wyjątkowym smaku i aromacie uprawiana przez mistrze Da Fang. Produkował on jej niewiele i częstował nią mędrców, z którymi prowadził długie religijne debaty. Napić się jej mógł również każdy, kto przychodził podyskutować z mistrzem lub zadać mu jakieś pytanie. Wieść o cudownym smaku herbaty rozeszła się szybko po okolicy i okazało się, że długie kolejki adeptów drogi duchowego rozwoju mają pytania do mistrza Da Fanga. Herbacie tej przypisywano również liczne właściwości prozdrowotne. Miedzy innymi oczyszczające. Gdy zainteresowany herbatą okazał się nawet sam cesarz, mnich oddał krzewy i tajemną technikę produkcji miejscowym chłopom mieszkającym u podnóża góry, ponieważ nie było jego planem produkowanie herbaty, jej popularność zaś zakłócała jego duchowe praktyki.

Miejscowi szybko rozmnożyli herbatę i zasłynęli z niej szeroko. Na pamiątkę mnicha nawali ją Ding Gu Da Fang. Ding Gu zaś znaczy „szczyt doliny”, czyli miejsce gdzie krzewy uprawiano.

Autorem tekstu jest Rafał Przybylok