Kofeina to alkaloid purynowy, który służy roślinom do obrony przed szkodnikami, a człowiekowi do pobudzania się i niwelowania efektów zmęczenia. Właściwości kofeiny znane są od niepamiętnych czasów, zaś sama kofeina od całkiem niedawna. Pierwszy raz została otrzymana w stosunkowo czystej postaci w 1819 roku. Wykryto jej obecność jak dotąd w przeszło 60 roślinach. Jest substancją dobrze przebadaną i nadal badaną. Rocznie publikuje się niemal dwieście prac badawczych związanych z kofeiną.
Co się dzieje z naszym ciałem gdy wypijemy napój z kofeiną – na przykład herbatę – w czasie?
- 1 minuta – 45 minut – kofeina wchłania się praktycznie w całości, począwszy od jamy ustnej
- 1 minuta – 12 godzin – kofeina jest metabolizowana odkąd tylko pojawi się w krwiobiegu do czasu całkowitego pozbycia się jej z ciała (4,5 godziny to czas półtrwania, czyli czas jej oddziaływania)
- 5-10 minut – pierwsze odczuwalne efekty kofeiny
- 45 minuta – 1 godzina – maksymalne odczucie działania kofeiny
- 4,5 – 5,5 godziny – przestajemy odczuwać skutki wypicia kofeiny 12 godzin – pozbywamy się całkowicie z ciała kofeiny
Jak kofeina działa na nasze ciało?
Po wypiciu napoju z kofeiną jest ona niemalże całkowicie przyswajana. W żołądku i jelicie cienkim wchłania się ona w około 45 minut. Budowa kofeiny pozwala jej przenikać wszelkie błony w naszym ciele, więc dociera z łatwością do każdej komórki naszego organizmu.
Biologiczny okres półtrwania kofeiny w naszym ciele wynosi od 2,5 do 4,5 godziny. Jest to pojęcie farmakologiczne i oznacza, że po tym czasie w ciele pozostaje połowa początkowego stężenie kofeiny. Ciekawostką jest, że u osób palących zaobserwować można 30-50% przyśpieszenie metabolizmu kofeiny.

Działanie kofeiny jest dwojakie i zależne od dawki. Większe dawki są niewskazane i dają efekty nieprzyjemne, takie jak stany lękowe i nerwowość. Dzięki temu użytkownicy napojów zawierających kofeinę sami ograniczają dawkę do zdrowej i zalecanej czyli około 250 mg na dobę, ponieważ źle się czują, gdy wypijają więcej. W takiej ilości kofeina działa pobudzająco, poprawia motorykę, koncentrację, motywację do pracy, skraca czas reakcji, zwiększa zdolności werbalne, opóźnia zaśnięcie, poprawia funkcje poznawcze i nastrój zwłaszcza u osób często i regularnie ją pijących. Okazuje się, że kofeina jest skuteczniejsza właśnie wśród jej regularnych użytkowników oraz u osób zmęczonych. Kolejna ciekawostka – działanie kofeiny jest bardzo podobne, lecz znacznie słabsze do innych stymulantów takich jak amfetamina i kokaina.
Jeśli chodzi o różnice w kofeinie pochodzącej z herbaty i tej pochodzącej z kawy to oczywiście różnic nie ma. Jest to ten sam związek, choć nazywany bywa potocznie teiną, gdy pochodzi z herbaty. Różnice pojawiają się na etapie przyswajania kofeiny w naszym ciele. Okazuje się, że obecność L-teaniny zmienia nieco działanie kofeiny. W odróżnieniu od kawy, herbata nie powoduje tak dużego zwiększenia tętna i ciśnienia krwi. Oddziałuje za to na system nerwowy. Wolniej również się metabolizuje. Dla większości osób jest to oczywiste, ale wspomnieć należy, że herbaciany napar zawiera mniej kofeiny niż kawa.

W herbacie można stwierdzić od kilkunastu do nawet 60 mg kofeiny na gram suchej masy. Ilość kofeiny w herbacie zależy od wielu rzeczy, wpływ ma wiek użytych do produkcji liści (młode pączki liściowe mają najwięcej kofeiny), odmiana herbaty (assamska ma kofeiny więcej), pora zbioru, dostępność światła, a nawet skład mineralny gleby i pogoda podczas zbiorów i obróbki. Na poziom kofeiny w naparze wpływ ma długość i temperatura parzenia, obie zwiększają zawartość kofeiny w naparze aż do maksymalnego po około 15 minutach parzenia we wrzątku. Nie bez znaczenia jest także wielkość liści. Im susz jest drobniejszy tym łatwiej i szybciej się parzy. W ten sposób największą dawkę kofeiny dostarczy nam matcha, która jest herbatą zmieloną na proszek.
Autorem tekstu jest Rafał Przybylok
Po więcej szczegółów zapraszamy do: Behavioral Pharmacology of Caffeine – Sandro Fenu, Elio Acquas, Caffeine and Neurotoxicity: Implications for Tea – Tracy R. Butler, Mark A. Prendergast World of tea – Jane Pettigrew, Rádce milovníka zeleného čaje – Diana Rosen