Zdrowa yerba mate niedymiona

Yerba mate dymione a nie dymione

Jedną z cech charakterystycznych yerba mate jest dymny posmak. Aromat ten nie przypomina bynajmniej zapachu wędzonki czy wędzonej herbaty lapsang, którą wiele osób zna i ceni. Jej liście podczas suszenia poddane są procesowi wędzenia, co daje im aromat dymny i żywiczny kojarzący się z wędzonymi produktami spożywczymi. Dym w yerba mate jest zgoła inny, a jego obecność wiąże się z tradycyjnym sposobem przetwarzania świeżych liści.

• Świeżo zebrane liście w ciągu doby powinny przejść pierwszy proces zwany sapecado, polegający na podgrzaniu ich żywym ogniem. Zapobiega to utlenianiu i czernieniu liści.
• Drugi proces zwany secado jest dla nas ważniejszy, gdy rozważamy dymny aromat yerba mate. Jest to całkowite wysuszenie liści mogące odbywać się na kilka sposobów.

Skąd dymny posmak w yerba mate?

Za dym w yerbie odpowiada proces suszenia secado, który przeprowadzić można na sposób tradycyjny: tu do dyspozycji mamy dwie techniki carijó i barbacua lub nowoczesny bezdymny.

Carijó polega na suszeniu liści bezpośrednio nad ogniem. Aromat dymu, który yerba zyskuje na tym etapie nie jest tak intensywny jak w przypadku barbacua, czyli metody suszenia gorącym powietrzem wraz z dymem pochodzącym z ognia. O ile w pierwszy wariant kojarzyć może się z grillowanie, o tyle barbacua przypomina raczej wędzenie. Specjalny kanał doprowadza gorące powietrze i dym ognia do liści uniemożliwiając im kontakt z ogniem.

Barbacua to nazwa typu yerba mate przetworzonej właśnie tą techniką. Jest to najbardziej dymna i tradycyjna metoda produkcji.

Yerba mate bez dymu

Nowoczesne rozwiązanie prowadzi do powstania yerba mate bezdymnej oznaczanej słowami sin humo. Tutaj proces secado przeprowadza się stosując czyste, gorące powietrze zupełnie wolne od dymu. Powietrze podgrzewane jest w specjalnej instalacji za pomocą palników gazowych i kierowane do liści. Taka yerba zachowuje więcej ze swej roślinnej świeżości i nie posiada dymnego aromatu.

Zdrowie a yerba mate bez dymu

Technika bezdymna spotyka się z uznaniem wielu miłośników napoju z Ameryki Południowej, ponieważ tradycyjny aromat nie każdemu odpowiada. Inną tego przyczyną jest obawa o obecność w liściach yerba mate szkodliwych substancji pochodzących z obróbki ogniem. Mowa tu o węglowodorach aromatycznych, które wraz z dymem osadzają się na liściach. Warto z tego miejsca uspokoić wszystkich, którzy planowaliby skosztować mate dymionej. Poziom tych substancji jest kontrolowany i określony normami. Co więcej wspomniane węglowodory obecne są w innych produktach spożywczych i to w znacznie większej ilości. Szczególnie dużo zawierają ich wędzonki oraz żywność grillowana. Nie są od nich wolne także inne napary, które są palone tak jak kawa czy suszone jak herbata i różne zioła.

Wybór właściwej dla nas yerba mate pozostaje kwestią gustu. Dla zwolenników mate dymionej dostępne są wersje barbacua różnych marek i yerba mate paragwajska, która uchodzi za bardziej dymną w smaku od argentyńskiej. Dla tych zaś, którzy wolą czysty smak yerby liczne marki przygotowały wersje sin humo. Wybrać też można mate brazylijską, a zwłaszcza mate green cieszącą się szczególną popularnością w naszym kraju.