W czym parzyć herbatę?
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
Kwota: 9.74 zł (z VAT)
Kwota: 9.74 zł (z VAT)
ZAŁÓŻ KONTO, ZBIERAJ PUNKTY I WYMIENIAJ NA RABATY
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
T: Tip to jedno z literowych oznaczeń jakości herbaty. Oznacza, że jest to herbata wykonana[...]
Mało powierzchni, dużo tradycji i różnorodności. Tak w wielkim skrócie możemy określić Szwajcarię. Państwo położone[...]
Kupowanie zmielonej kawy niesie za sobą wygodę użytkowania, a przy okazji zabiera konieczność inwestycji w[...]
3 Comments
Herbata i mleko? Nie wszystkim to odpowiada i jak mogliśmy ostatnio przeczytać, również wpływa na[...]
1 Comments
Jak produkuję się herbatę w prowincji Yunnan (Chiny)? Czy ludzie zajmujący się herbatą codziennie piją[...]
Lato to czas wypoczynku, ładowania baterii i relaksu. Dlatego dzisiaj zapraszam na napar lawendowy -[...]
2 Comments
Często przechodzimy koło niego obojętnie. A niesłusznie, bo dziurawiec zwyczajny, to bardzo pożyteczne zioło, które[...]
1 Comments
W Chinach herbata Keemun również cieszy się wielkim uznaniem ponieważ jest zaliczana do wielkiej dziesiątki[...]
1 Comments
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Po obejrzeniu tego odcinka mam pewną sugestię. Ponieważ fanem herbaty stałem się nie tak dawno temu by uniknąć błędów podczas parzenia ułatwiłem sobie sprawę nabywając taki oto wynalazek:
h**ps://youtube.com/watch?v=cj4aH4t1vkk
Muszę przyznać, że sprawdza się znakomicie (mam w chwili obecnej 15 gatunków różnych herbat) i może warto powiedzieć o tym wynalazku w Waszym wideo blogu. Oczywiście nie ma to wiele wspólnego z tradycją parzenia herbaty i jest to raczej coś dla „gadżeciarzy”, ale zapewniam że efekt końcowy jest wyśmienity (bardzo smaczne napary) a o to przecież chodzi :)
Nim nabyłem ten „wynalazek” najczęściej pijałem herbaty czarne ze względu na łatwość parzenia i brak czasu na zabawę z mieszaniem zimnej/ciepłej wody, czy też przelewaniem wody po czajniczkach/kubkach. A teraz białe, zielone, oolongi pijam na codzień :)