Autorką tekstu jest Ewa (herbatniczek.wordpress.com)
Chociaż czasem tego nie widać, mamy wiosnę – bardzo herbaciany czas. W końcu można herbatą cieszyć się na świeżym powietrzu. Dzisiaj zapraszam nad morze na Chin Chin oolong z Sumatry.
Herbata Sumatra Highland Chin Chin oolong
Jak już kiedyś wspomniałam w jednym z wpisów, Sumatra to jedna z najważniejszych wysp herbacianych w Indonezji. Jej głównym produktem są herbaty czarne, znajdziemy jednak także i inne herbaty – w tym właśnie Highland Chin Chin oolong.

Jest to przyjemna herbata zbierana ręcznie. Susz tego delikatnie utlenianego oolonga jest zielony z przebłyskami żółci i jak to bywa w tego typu herbatach mocno poskręcany w drobne dość ciężkie kuleczki. Pachnie zieloną trawą, nieco ostro i nieco mlecznie. Nie wywąchałam w nim kwiatów. Zalecane parzenie to około 3 g herbaty na 120 ml wody w temperaturze 85 – 90 stopni. Czasy parzenia to od 1 do 5 minut.

Terenowe parzenie herbaty
Tyle teoria. Jak już wspomniałam zabrałam Chin Chin oolonga nad morze. W terenie, bez dostępu do wagi, termometrów i nielimitowanej ciepłej wody, parzy się nieco inaczej. Osobiście preferuję wtedy parzenie na przysłowiowe „oko”. Ważniejsze niż sama perfekcja techniczna staje się wtedy otoczenie, którego uzupełnieniem jest herbata. Jeśli nie zdecydowaliście się jeszcze nigdy na przygotowanie herbaty poza domem, to gorąco Was zachęcam. To nie jest tak trudne jakby się mogło wydawać, a satysfakcja z herbaty wypitej w lesie lub jak w moim przypadku na kamienistej plaży przy dźwiękach wzburzonego morza jest ogromna. Pamiętajcie tylko, by dobrze zabezpieczyć Wasze herbaciane utensylia na czas transportu.

Wracając do samego parzenia – padło na czajniczek około 120 ml. Woda w termosie to około 80 stopni. Czas i ilość herbaty bardzo na „czuja”. Napar wyszedł żółty, smaczny. Pachniał nieco zielono. Smakował też „zielono” lekko mlecznie i pozostawiał słodki posmak. Nie doszukałam się w nim kwiatów. Kolejne napary były podobne. Listki po parzeniu pięknie się otworzyły wypełniając dość szczelnie wnętrze czajniczka.

Kontrolowane parzenie herbaty
Ponieważ posmakowała mi ta herbata, zdegustowałam ją też w domu, kontrolując bardziej wagę, czas i temperaturę. Okazało się, że rezultat wyszedł podobny. Ten sam smak, ten sam kolor… ale brak szumu morza w tle.
Chin Chin oolong sprawdził się dobrze podczas eskapady oraz jako popołudniowa herbata. Przyjemny oolong, w sam raz na wiosenne spotkania z herbatą.

Poznaj produkty czajnikowy.pl
Herbata czysta
189 Produkty
Herbata aromatyzowana
82 Produkty
Herbata zielona Matcha
16 Produkty
Herbata czerwona
10 Produkty
Herbata owocowa i ziołowa
91 Produkty
Yerba mate aromatyzowana
38 Produkty
Przeczytaj również
Herbaciarnia Sowa Ząbki
Herbaciarnia Sowa Ząbki dane kontaktowe: telefon: 506 925 085, 605 947 970, adres: Ząbki, ul.[...]
Herbata Earl Grey Blue Flower z niebieskim kwiatem malwy
Earl Grey jest jedną z moich ulubionych mieszanek herbacianych. Smaczny i przyjemnie świeży. Dzisiaj kilka[...]
2 Comments
mar
Tatuś, ale smaczna herbatka!
Wybierającym się w świat z kocem i termosem proponuję przepis na smaczną herbatkę. Dowolną ekspresówkę[...]
kw.
Napar z konopi: parzenie, opinie
Konopie to dość kontrowersyjna roślina, która trafiła do nas z Azji. Obecnie najmocniej kojarzona jest[...]
kw.
Herbata czarna Darjeeling
Darjeeling jest herbatą czarną (choć pojawiają się głosy, że w zasadzie bliżej jej do oolongów)[...]
1 Comment
mar
Yerba mate sin palo
Yerba mate sin palo to oznaczenie spotykane na opakowaniach yerba mate. Dotyczy yerba mate nie[...]
Herbata marokańska przepis na parzenie, pochodzenie
Herbata marokańska, czyli maghrebi to napój tradycyjnie pijany nie tylko w Maroko lecz także w[...]
kw.
Herbaciane tańce, czyli jak dziewczyna zmienia się w kobietę
Na początku ubiegłego wieku modne wśród wyższych sfer stało się urządzanie imprez przy herbacie. Nie[...]
cze