Autorką tekstu jest Ewa (herbatniczek.wordpress.com)
Wiosna zbliża się wielkimi krokami, więc dzisiaj kolejna bardzo wiosenna herbata. Choć jeszcze tegorocznej nie miałam okazji spróbować, to zeszłoroczną Shinchę wspominam bardzo miło. Zapraszam!
Nowa herbata
“Shincha” to nazwa japońskiej herbaty sencha (煎茶) pochodzącej z pierwszych wiosennych zbiorów. Podobnie jak to jest z Darjeelingowymi First Flushami, tak też i tutaj Shincha uznawana jest za najlepszy zbiór. Na świeże wiosenne herbaty czeka się z niecierpliwością, zwłaszcza w kręgach pasjonatów herbaty. Zbiory zaczynają się na południu kraju i w zależności od regionu przypadają mniej więcej na okres kwietnia i maja.
Sencha jest jedną z najbardziej popularnych japońskich herbat. Możemy ją kupić w niemal każdej jakości: od przeciętnej aż po bardzo wysoką – mistrzowską. Co ciekawe, herbaty sencha można podzielić także ze względu na sposób obróbki (na przykład fukamushi sencha) oraz na miejsce pochodzenia (na przykład Uji Sencha). Wszystko to sprawia, że choć jest to tak popularna herbata, ma w sobie wiele do odkrycia. Ciekawie jest porównywać różne senche ze sobą.
O pierwszym wiosennym zbiorze senchy, czyli o shinchy mówi się, że ma pełny i łagodny smak. Zawiera także najwięcej skoncentrowanych w roślinie przez zimę substancji odżywczych.
Parzenie zielonej herbaty Shincha 2017
Herbata, którą dzisiaj przedstawiam, została zebrana wiosną 2017 roku. Liście mają bardzo charakterystyczny dla japońskich herbat kształt długich i cienkich igiełek. Ich kolor jest ciemnozielony, błyszczący. Zapach kojarzy mi się ze świeżością, i… glonami.
Zaparzyłam ją w 200 ml kyusu, jednak nie napełniłam go do końca wodą. W sumie wlałam prawie 120 ml wody o temperaturze około 60 stopni. Wykonałam trzy parzenia zaczynając od 1 min, poprzez 1,5 min i zostawiając ostatnie na 2 minuty. Kyusu przed parzeniem ogrzałam.
Po wsypaniu herbaty do ogrzanego czajniczka herbata pachniała słodko, ciepło i błotniście. Ogólnie japońskie herbaty – jeśli nie mieliście jeszcze okazji ich spróbować – są dość charakterystyczne. Choć czasem opis doświadczeń węchowo smakowych może wydawać się dziwny, to jednak skojarzenia te zawsze są pozytywne.
Zaparzona herbata zapachniała bulionem. Umami mieszało się z glonami i słodyczą. Kolor naparu był zielono żółty, wiosenny i świeży. W ustach herbata była jedwabista.
W drugim parzeniu – o dziwo – pojawił się smak ryżu. Kolor i zapach bardzo podobne. Trzecie parzenie stało się już nieco bardziej cierpkie, pozostała jednak słodycz i charakterystyczny nieco rybny smak.
Herbata wydała mi się ciekawa i smaczna. Ucieszyła mnie też i tym, że w końcu udało mi się jej nie przeparzyć. Przeważnie parzenia herbat zielonych udają mi się marnie, tym razem jednak Shincha 2017 postanowiła pokazać mi swoją dobrą stronę i spędziłyśmy razem miłe popołudnie.
Źródło: Zapiski o herbacie, Robert Tomczyk
Pyszne rooibosyZobacz wszystkie
Herbata rooibos eggnog 50g
Herbata rooibos banan z czekoladą 50g
Herbata rooibos ananasowo cytrynowy sorbet 50g
Herbata rooibos Rooibos zielona 50g
Herbata rooibos pomarańcza naturalna 50g
Herbata rooibos tropikalna 50g
Youtube Czajnikowy.plWszystkie filmy
Poznaj produkty Czajnikowy.pl
Herbata czysta
179 Produkty
Herbata aromatyzowana
72 Produkty
Herbata zielona matcha
15 Produkty
Herbata czerwona pu-erh
6 Produkty
Herbata owocowa i ziołowa
85 Produkty
Yerba mate aromatyzowana
34 Produkty
Przeczytaj również
Lassi z matchą
Przy łączeniu Lassi i herbaty z pomocą przychodzi nam niezastąpiona, japońska matcha, której szeroki wachlarz[...]
sie
Organiczna zielona herbata Lung Ching
Lungching (Lung Ching lub Longjing) to chyba najsłynniejsza chińska zielona herbata. W zasadzie, gdy któryś[...]
lip
Herbata na wzmocnienie odporności. Najlepsza herbata na odporność
Kiedy czujemy się niewyraźnie i chcemy wzmocnić swoją odporność, polecamy herbatę na bazie czosnku, dzikiej[...]
lis
Herbata wspomaga leczenie otyłości. Wystarczą dwie filiżanki herbaty dziennie
Wiele osób chciałoby, żeby filiżanka herbaty pozwalała pozbyć się zbędnych kilogramów. Mamy dobrą wiadomość: w[...]
sie
Herbata czarna Lipton Yellow Label Tea: opinie, recenzja
Lipton Yellow Label Tea to klasyk wśród klasyków! Tę herbatę pije się na potęgę każdego[...]
kwi
Międzynarodowy dzień herbaty
Co powinniśmy robić by pomóc realizować idee dnia herbaty? Przede wszystkim pić herbatę. Jeśli robimy[...]
gru
Herbata ziołowa Vilcacora. Koci Pazur właściwości, działanie
Vilcacora jest świetna na jesień, bo bardzo intensywnie wzmacnia odporność. Koci Pazur, bo tak też[...]
lis
Prażona herbata Hojicha (japońska)
Herbata Hojicha powstała w 1920 roku w Kioto za sprawą pewnego sprzedawcy herbaty, któremu pozostała[...]
cze