ZAŁÓŻ KONTO, ZBIERAJ PUNKTY I WYMIENIAJ NA RABATY

Autorką tekstu jest Małgorzata Przybylok

Zacznę od tego, że w tytule czegoś brakuje. Jednego słowa, które wycięłam i przeniosłam na koniec, by was chwycić za gardło i przeczołgać do błyskotliwej pointy, która wszystko wyjaśni.

Jeszcze chwila a minie rok, który przespałam. Ups! Error, kto to powiedział? Tak wyglądałby piękny sen, gdyby nie to, że sny przytrafiają się śpiącym, a z tym właśnie u mnie ostatnio tak krucho. Od roku śpię „czasami”, bo moim głównym zajęciem jest galopada za rozpędzonym ku samodzielności synkiem i to, by w stanie względnej poczytalności dotrzymać mu kroku. W zależności od okoliczności przyczyn upatruję w ząbkowaniu, niestrawności, następujących po sobie skokach rozwojowych, czy nawet – fazie księżyca. Proszę się nie śmiać! – to prawda. Pełnia utrzymuje jego oczęta równie okrągłymi jak tę przeklętą latarę bijącą mi w okna. Zdarza się też, że tęskni za tatą, jeśli ten akurat wyjechał, lub najzwyczajniej – zabijcie mnie! – chce się bawić. Po każdej z takich nocy przychodzi jak spotkanie czołowe z tirem – poranek. Śniadanie, spacer, zabawa, obiad, coś tam jeszcze, dużo tego czegoś tam jeszcze… Maraton, aż do wieczora, kiedy i tak przecież nie kładę się spać.

Kofeina w herbacie i kawie a matka karmiąca
Kofeina w herbacie i kawie a matka karmiąca

Kwestią gwałtownie palącą staje się to, czy kofeina w jakiejkolwiek postaci, zatem także ta pod pseudonimami – teiny, mateiny, guaraniny, jest d o z w o l o n a dla mamy karmiącej piersią. Po 9 miesiącach kofeinowej kwarantanny już kilka łyków sprawia, że czuję jak miechy dmą w piece, serce pcha lokomotywę zdarzeń, bębny dudnią, trwa plemienny taniec w spódnicach z traw. Stumilowe buty oprócz stóp wylądowały na dłoniach i nimi sięgam, gdzie wzrok nie sięga i tyle jest myśli i słów do podziału ze światem. Kiedy już nieomal widzę siebie lekką stopą w niebo wstępującą dostrzegam rozbawiony wzrok męża i jak spod wieka trumny słyszę: „Wiesz, to kofeina”. No, nie! Ta rwąca rzeka, szarpiąca krwioobiegiem ciekła magia? Cóż robić… Ląduję, cedząc: „Faceci…”.

Kofeina w herbacie i kawie a mama karmiąca piersią
Kofeina w herbacie i kawie a mama karmiąca piersią

To jak jest? Drogie mamy małych aniołków, zdania są podzielone. Wiecie pewnie lepiej ode mnie, że jedne lekarskie autorytety mówią: można, inne – nie wolno! Ale to mamy już przećwiczone. Na każde zadane od dnia porodu pytanie słyszymy: „tak/nie – niepotrzebne skreśl (na własną odpowiedzialność)”. Jest jeszcze trzeci punkt na środku skali, coś w stylu: raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Co w sumie równa się brakowi opinii i jest popisem sztuki zabierania głosu w języku dzieci i ryb.

Słowo, którego zabrakło w tytule to: mama! Zagubiona, większość czasu rozczulająco przerażona, w ciągłym starciu z opadaniem powiek. Wpakowana nocą do bagażnika, wysadzona w środku lasu, kondycja skopanego worka, któremu gangster z litości sam wykopuje dół. Mimo to, najszczęśliwsze wcielenie na planecie, co podkreślam, bo mówię o sobie.

Kofeina dla zagubionych
Kofeina dla zagubionych

Dlatego czasem piję kawę, czasem herbatę, choć jeszcze rok temu nie uwierzyłabym, że w „egoizmie” i „rodzicielskiej niefrasobliwości” mogę upaść tak nisko. Z samego rana łyknę kofeiny dla zagubionych i wspomnę jak w środku nocy, zwinięta w precel, jedną ręką tuląc śpiące wreszcie maleństwo, drugą wystukałam dla was tę budująca opowieść.

Pyszne rooibosyZobacz wszystkie

Youtube Czajnikowy.plWszystkie filmy

Poznaj produkty Czajnikowy.pl

Przeczytaj również

Jak poprawić smak yerba mate?

My chcemy dziś zastanowić się jak wpłynąć na smak yerba matę, który nie do końca[...]

Herbata świąteczna – najlepszy przepis. Jak zrobić świąteczną herbatę na prezent?

Do Świąt została jeszcze chwila, w której można przygotować jedną z powyższych mieszanek. W ładnej[...]

Suiseki. Kamień w ceremonii herbacianej

Od bonsai przechodzimy wreszcie do suiseki, które może zastąpić owo drzewko podczas ceremonii. Skoro można[...]

Świąteczna herbata po karaibsku: Sorrel

Co ma wspólnego szczaw z Bożym Narodzeniem na Jamajce i innych karaibskich wyspach? Całkiem sporo[...]

Gatunek herbaty, odmiana, kultywar, hybryda, klon: czym są?

Czasem trudno zorientować się w zawiłym świecie określeń różnych odmiany herbaty, zwłaszcza, że poza odmianami[...]

Przepis na herbatę na lato. Pyszne smoothie z zieloną herbatą i ananasem. Ananacha

Do przygotowania zdrowego i energetycznego smoothie z herbatą będziemy potrzebowali: ananasa (najlepiej świeży, ale może[...]

Jak podawać herbatę w cukierni i kawiarni? Ceramika do lokalu gastronomicznego

Na rynku jest wiele rozwiązań podawania herbaty w lokalu gastronomicznym, jednak ze względu na sposób[...]

Produkcja herbaty w domu

Każdy entuzjasta herbaty wcześniej czy później wpada na pomysł, aby posiadać własny krzaczek herbaty w[...]

Dodaj komentarz

Powiadom o dostępności Proszę podać adres e-mail, który zostanie użyty tylko do poinformowania, że produkt wrócił do naszego magazynu.