Mówi się, że nie ma sensu naprawiać skoro nic się nie zepsuło. Mogłoby to być motto marki La Rubia, która z biegiem lat nie zmienia się ani trochę. Rodzinna firma pana Tishlera produkuje te yerba mate cały czas dokładnie w ten sam sposób, nic nie robiąc sobie z postępu. Nie zmieniono opakowania, sposobu produkcji, nie dodano nowych wersji tej mate. Nie ma nawet strony internetowej, nie korzysta się również z mediów społecznościowych. Można by pomyśleć, że taka firma nie powinna istnieć, a tym bardziej istnieć na rynku międzynarodowym. Tymczasem La Rubia radzi sobie świetnie będąc cenioną za swą niezmienność i tradycyjny smak. Oraz swego rodzaju niszowość.
Produkcja tej mate jest organiczna i limitowana. Nie jest to blend pochodzący z różnych plantacji, których liście skupowane są przez dużego producenta i mieszane według receptury. Tutaj mamy do czynienia z rodzinną firmą i ich plantacją. Przy produkcji La Rubia pracuje ponad 20 osób. Limit produkcji zaś oznacza, że tyle yerba mate ile wyrosło i ile się przetworzyło jest na sprzedaż i na więcej trzeba czekać do następnych zbiorów.
Co czyni taką mate jak ta tak popularną na całym świecie? Jej wyjątkowy smak i charakter. Yerba ta produkowana jest tradycyjnie przy użyciu niezbyt nowych urządzeń. Jest dymiona i sezonowana dwa lata. Smak tej mate jest wyjątkowy. Dymny i szorstki jak przystało na paragwajskie mate. Znajdziemy tutaj też nuty tytoniu i wiśni, a także muśnięcie gorzkiej czekolady. Najwięcej daje z siebie przy pierwszym parzeniu.
Waga: 500g
Skład: ostrokrzew paragwajski (100%) pochodzący z ekologicznych upraw
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.