W czym parzyć herbatę?
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
Kwota: 842.31 zł (z VAT)
Kwota: 842.31 zł (z VAT)
ZAŁÓŻ KONTO, ZBIERAJ PUNKTY I WYMIENIAJ NA RABATY
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
Na co zwrócić uwagę parząc różne rodzaje herbaty? Jak prawidłowo parzyć herbatę liściastą? Jak zapewne[...]
Mówi się, że nie ma sensu naprawiać skoro nic się nie zepsuło. Mogłoby to być[...]
Może się wydawać, że herbata to napój codzienny i prozaiczny. Przy zakupie herbacianego suszu raczej[...]
Na polskim rynku dostępnych jest kilka Yerba Mate w butelkach. Sprawdziliśmy, czy warto kupić Yerbatę[...]
Kto wynalazł herbatę w torebkach? Jak zwykle w takich sytuacjach: sukces ma wielu ojców. Nie[...]
Jak prawidłowo parzyć czerwoną herbatę, żeby była smaczna i posiadała swoje wszystkie cenne właściwości? Zobacz!
Nie każdą herbatę budzi się przed parzeniem. Zależne jest to także od wybranej techniki. Nie[...]
Od momentu założenia pierwszych upraw, Indie stawały się coraz większą potęgą herbacianą. Assam, Dardźiling i[...]
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Po obejrzeniu tego odcinka mam pewną sugestię. Ponieważ fanem herbaty stałem się nie tak dawno temu by uniknąć błędów podczas parzenia ułatwiłem sobie sprawę nabywając taki oto wynalazek:
h**ps://youtube.com/watch?v=cj4aH4t1vkk
Muszę przyznać, że sprawdza się znakomicie (mam w chwili obecnej 15 gatunków różnych herbat) i może warto powiedzieć o tym wynalazku w Waszym wideo blogu. Oczywiście nie ma to wiele wspólnego z tradycją parzenia herbaty i jest to raczej coś dla „gadżeciarzy”, ale zapewniam że efekt końcowy jest wyśmienity (bardzo smaczne napary) a o to przecież chodzi :)
Nim nabyłem ten „wynalazek” najczęściej pijałem herbaty czarne ze względu na łatwość parzenia i brak czasu na zabawę z mieszaniem zimnej/ciepłej wody, czy też przelewaniem wody po czajniczkach/kubkach. A teraz białe, zielone, oolongi pijam na codzień :)