W czym parzyć herbatę?
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
ZAŁÓŻ KONTO, ZBIERAJ PUNKTY I WYMIENIAJ NA RABATY
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
Od wieków wiedza na temat sposobu jej uzyskania z owoców krzewu kawowca, jak i proces[...]
Pierwsze swoje własne plantacje herbaciane Portugalczycy założyli jednak nie na Azorach lecz w Brazylii, w[...]
Vilcacora jest świetna na jesień, bo bardzo intensywnie wzmacnia odporność. Koci Pazur, bo tak też[...]
5 sposobów na użycie herbaty w nietypowych zastosowaniach: herbata jako odświeżacz powietrza, herbaciany barometr, płyn[...]
Technika parzenia zwana z chińskiego gongfu cha to sposób parzenia herbaty zaliczany do technik wschodnich.[...]
Brytyjski NHS (National Health Service) zaleca kobietom brzemiennym nie przekraczać dawki kofeiny równej 200mg na[...]
Jednym z bardzo ważnych elementów wpływających na jakość palenia fajki jest wąż. Potrafi na przykład[...]
Jaśmin to bardzo przyjemna roślina. Uważajmy jednak, by nie mylić go z jaśminowcem wonnym (Philadelphus[...]
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Po obejrzeniu tego odcinka mam pewną sugestię. Ponieważ fanem herbaty stałem się nie tak dawno temu by uniknąć błędów podczas parzenia ułatwiłem sobie sprawę nabywając taki oto wynalazek:
h**ps://youtube.com/watch?v=cj4aH4t1vkk
Muszę przyznać, że sprawdza się znakomicie (mam w chwili obecnej 15 gatunków różnych herbat) i może warto powiedzieć o tym wynalazku w Waszym wideo blogu. Oczywiście nie ma to wiele wspólnego z tradycją parzenia herbaty i jest to raczej coś dla „gadżeciarzy”, ale zapewniam że efekt końcowy jest wyśmienity (bardzo smaczne napary) a o to przecież chodzi :)
Nim nabyłem ten „wynalazek” najczęściej pijałem herbaty czarne ze względu na łatwość parzenia i brak czasu na zabawę z mieszaniem zimnej/ciepłej wody, czy też przelewaniem wody po czajniczkach/kubkach. A teraz białe, zielone, oolongi pijam na codzień :)